Pamiętaj ! ;)

Ja jestem właścicielką bloga, nie wyrażam zgody na kopiowanie treści ani zdjęć i umieszczanie ich na innych stronach bez mojej wiedzy.
Szanuj moją pracę i czas jaki poświęcam blogowi! Kopiowanie treści bez zgody autora jest kradzieżą-ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych: Art.78. 79. i Art.115,116,117 -odpowiedzialność karna.

czwartek, 15 marca 2012

Postanowienia skórne i kolejne zakupy :)

Witam :)

Nie mogłam odżałować tego masełka z rossa i popędziłam dziś je kupić :) Ale na samym masełku się nie skończyło: wydałam 20,77 zł :) do orzechowego masła Isana dołączyła odzywka Isana Baobassu oraz krem przeciwzmarszczkowy Alterra z dziką różą:) W tle nowy nabytek z Sh apaszka w konie za 3 zł :) Ach ten sentyment, jak byłam mała bardzo kochałam koniki i jeździłam konno, kiedy tylko nadarzała się okazja. 



Ponadto postanowiłam zrobić porządek ze swoją cerą na wiosnę. Wygląda okropnie :( Po pierwsze suple:



Zacznę od capivitu. Po drugie peeling i zielona glinka (o niej osobny artykuł). Po trzecie Penaten, indyjski krem z kurkumą, oraz lekki nawilżający (ten baby dream z poprzedniej notki lub alterra dzisiejsza). Po czwarte i najtrudniejsze postaram się ograniczyć mój okropny nawyk wyciskania:( Zrobiłam zdjęcia skóry, ale nie pokaże ich teraz. Wstyd mi. Gdy uda mi się polepszyć jej stan wtedy wam je pokaże i porównacie :)

Może macie dla mnie jakieś rady jak ujarzmić cerę mieszaną, ze skłonnościami do zapychania, niedoskonałości? Na której jednocześnie zaczynam zauważać pierwsze zmarszczki embrionalne (okropnie mrużę oczy :( )? 

Za wszelkie rady dziękuję :)

Pozdrawiam :)

12 komentarzy:

  1. Na szczęście nie mam dużych problemów z cerą, nie miałabym cierpliwości :D

    OdpowiedzUsuń
  2. z masełka jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a Dromin to jest właśnie ta glinka ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie Dromin to tabletki z drożdżami ;) moje glinki zobaczycie później :) może już w weekend?

      Usuń
  4. rzeczywiście ma coś blogowanie w sobie leczniczego,ale to też ta możliwość bycia anonimowym i jednocześnie wypisania uczuć itp. chyba pomaga :)

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie niestety cera się sama rządzi a raczej organizm :( trądziku nie pokonam...;<

    OdpowiedzUsuń
  6. Uzywal,as jzu tej odzywki z Isany? podobno jest dobra do metody OMO. A jeslo chodzi o cere to ja od kilku lat mialam pelno tradziku na twarzy a od mieisaca pije codizennie herbate z pokrzywy i teraz nie mam ani jednego pryszcza, no dobrze jest jeden maly ale juz schodzi :) Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja zazwyczaj stawiałam na odżywki i skrzyp, może pora to zmienić.;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam suche cerę, bez jakichkolwiek niedoskonałości, niewiele pomogę... Ale na pewno peelingi, maseczki odżywiające, cos z miodem, mlekiem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że tak jak i ja luisz Isanę :) to świetna firma ;) Pozdrawiam i zapraszam- może masz ochotę się poobserwować? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super napisane. Musze tu zaglądać częściej.

    OdpowiedzUsuń