Wybaczcie moją nieobecność, teraz tka to jest że dużo na tej uczelni do roboty :( a jak przyjde to albo czasu albo sił brak. Ale do rzeczy:)
W czwartek, kiedy wróciłam z uczelni czekała na mnie miła niespodzianka:
(nie wiem co się dziej ze zdjęciami, obracam je a wygrywają się i tak do góry nogami:()
A więc zaczynam łykać mega krzem :) Skończyłam dromin (niedługo opisze wrażenia), zobaczymy jak się spisze ten suplement:)
Poza tym postanowiłam, skończyć na ten miesiąc z zakupami dopóki nie zużyje tego co mam. Ale oczywiście nie wytrzymałam :
Już zmykam pora robić makaron z serem :)
hehe ja też nie wytrzymuję na takich postanowieniach zbyt długo :D a co do Mega Krzemu też wysłałam o próbkę ;)
OdpowiedzUsuń