Pamiętaj ! ;)

Ja jestem właścicielką bloga, nie wyrażam zgody na kopiowanie treści ani zdjęć i umieszczanie ich na innych stronach bez mojej wiedzy.
Szanuj moją pracę i czas jaki poświęcam blogowi! Kopiowanie treści bez zgody autora jest kradzieżą-ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych: Art.78. 79. i Art.115,116,117 -odpowiedzialność karna.

niedziela, 5 lutego 2012

Carmex Classic

Witam :)
Dziś będzie całuśnie:) Recenzja specjalnie dla HiHi (pozdrawiam), który pytała czy carmex nadaje połysk ustom :)

Ten kosmetyk do ust to niemal legenda. No i w sumie nie dziwie się. Nie mogę być wobec niego obiektywna, bo po prostu uwielbiam ten balsam i nie mogę się bez niego obejść !:) Cudownie nawilża usta, ale przy tym nie uzależnia (tak zdarzało mi się, że moje usta uzależniały się od niektórych kosmetyków). Jak się do nałoży to co najmniej na 1,5 h mam spokój z ustami, a wierzcie mi  w moim przypadku to dużo.

Pięknie pachnie wg mnie, ale wiedzcie, że ja mam upodobanie do dziwnych zapachów (przykładowo uwielbiam zapach benzyny;P). Jest to zapach mentolu i kamfory, kojarzy mi się z taką maścią VicVaporup (czy jak się to tam pisze), którą mam smarowała mnie gdy chorowałam w dzieciństwie.

Poza właściwościami terapeutycznymi carmex pięknie nabłyszcza wargi, lepiej niż nie jeden błyszczyk.


Carmex ma prosty, zrozumiały dla mnie skład:

Petrolatum, Lanloin, Cetyl esters, Theobroma cacao seed butter, Cera Alba, Paraffin, Camphor, Menthol, Salicyl Acid, Aroma, Vanilin.

Jeśli macie takie życzenie mogę omawiać poszczególne składniki w recenzjach (jestem studentką chemii), jednak nie wiem czy jest to konieczne, nie które po prostu są dodawane jako uzupełniacze. Dajcie znać czy jesteście zainteresowane :)

Wracając do samego balsamu jego jedyną wadą może być niezbyt urodziwe opakowanie, jednak za tak cudowną zawartość jestem w stanie to wybaczyć :) w słoiczku znajduję się 7,5 g tego cudeńka, kosztuje to ok 8 - 10 zł zależy czy traficie na promocję :)

Podsumowując Carmex Classic dostaje 9,5/10 pkt w skali Myrcelli :) 0,5 pkt odjęte za to opakowanie :)

  Idolo na taką pogodę jak teraz :)




P.S. Wybaczcie mi jakość zdjęć, są robione komórką, bo mój aparat jest kaput i nie wiem kiedy zakupie nowy:(

W te okropne mrozy pozdrawiam Was cieplutko :)



1 komentarz:

  1. Tak treściwej recenzji się nie spodziewałam, dziękuję ;) Kolejna fanka Camrexu a ja chodze wokół niego od roku, może lepiej i nie mogę go kupić :( Chociaż na te mrozy co teraz to sprawdziłby się idealnie.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń